Geoblog.pl    dizzy    Podróże    MALEZJA, TAJLANDIA: sierpień 2008 I&D    Czemu tu tak drogo???
Zwiń mapę
2008
18
lip

Czemu tu tak drogo???

 
Tajlandia
Tajlandia, Ko Samui
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 23057 km
 
Wieczorem po szalenie długiej jak na 180km podróży (jakieś szaleństwo), o czym piszemy w poprzednim wpisie- koniecznie przeczytajcie, jeśli się wybieracie w te rejony, idąc za wskazówkami przewodnika, decydujemy się na Chaweng- plaża na Ko Samui, gdzie podobno najwięcej się dzieje.

Targujemy się z taksówkarzem, który, widząc, że jesteśmy ostatnim kursem drze na wszystkich jak się patrzy.. ale my nie- uparci krążymy.. o! jest autokar! jedzie w tamtym kierunku! ale my tak łatwo nie damy się już "wykołować"! W obawie, że 30 km będziemy jechać 3 godziny, pakujemy się do songhtawaya- w bojowych nastrojach po podróży w której z 9 godzin zrobiło się 15, targujemy swoje i jedziemy z czterema Tajami, z którymi popijamy piwko i plotkujemy- przyjechali tutaj, aby następnego dnia być na Full Moon Party!

Hotele w jakiś kosmicznych cenach. Bungalowy w cenach wyższych niż hotele w jakich nocowaliśmy wcześniej. Godzina 23cia, a my krążymy sobie i nic! Wreszcie jakiś bungalow- cena sensowna, ale bez śniadania i warunki kiepskie. Trzeba mieć gruby portfel, aby nocować w Chiaweng.. skoro tak drogo, to może warto tu być?
Nie warto.. o czym przekonujemy się następnego dnia:
Plaża jak nad Bałtykiem- choć nad Bałtykiem chyba ładniej, nie ma minuty, aby jakiś sprzedawca nie oferował: tatuażu z henny na full moon, koralików, bransoletek, pareo, chustek na głowę.. uff! męczące to przebywanie na plaży! troszku się spiekłam mimo wszystko..
A po południu płacimy za dowózkę do przystani i podróż statkiem na Ko Panghan.
Czekamy na mini vana, czekamy.. i czekamy.. jedno piwko, drugie, mineralna, lody.. ni dudu! już jakieś 5 samochodów było i żaden nasz.. już wiem, dlaczego oni tacy szczęśliwi ci Tajowie :) po co się spieszyć?
I tak mniej więcej po godzinie zajeżdża pan, pędzi na przystań-o jednak czasem się spieszą! wpadamy ostatni na statek! czyli dzień jak co dzień- nasi znajomi coś o tym wiedzą :) :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
dizzy

Iza i Darek
zwiedzili 11.5% świata (23 państwa)
Zasoby: 165 wpisów165 31 komentarzy31 1286 zdjęć1286 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
 
01.05.2013 - 03.05.2013