Geoblog.pl    dizzy    Podróże    AUSTRALIA, SINGAPUR: luty, marzec 2014    Świat do góry nogami
Zwiń mapę
2014
24
lut

Świat do góry nogami

 
Australia
Australia, Melbourne
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 20224 km
 
Wszystko tu jest na odwrót. Woda w zlewie wiruje w przeciwnym kierunku niż w Europie, ruch jest lewostronny i najciekawsze: monety im niższy nominał tym są.... większe. Nominały niższe niż 1 $ ważą chyba pół kilo i są największe średnicą. Czyli im więcej grosików w portfelu tym większych muskułów będziemy potrzebować do dźwigania tego "majątku" ;)
Drugiego dnia w Melbourne mamy śliczna pogodę.
Melbourne trochę przypomina nam Kraków: najwygodniejszym środkiem transportu również jest tramwaj, mieszka tu dużo artystów, organizowanych jest sporo wydarzeń kulturalnych.
Dziś biegamy po sklepach w centrum. Zakupowo Australia jest dość nieciekawa i przewidywalna. Dodatkowo jest modowo nieco opóźniona w stosunku do starego kontynentu: modele które u nas już pół roku temu zniknęły tu wciąż wiszą na wieszakach. No i te ceny hmm.
Co ciekawe miasto najbardziej tętni życiem w okolicach Chinatown. W okolicach uniwersytetu praktycznie sami Azjaci. Idąc ulicami Melbourne można odnieść wrażenie, że to miasto azjatyckie: po ulicach chodzi praktycznie więcej Azjatów niż białych. Co ciekawe praktycznie nie spotyka się tutaj murzynów.
Wieczorem trafiamy na most zakochanych pełny powieszonych kłódek na znak miłości (znów zupełnie jak w Krakowie). Kłódki są fajne, ale ktoś wpada na fajniejszy pomysł: chcąc być oryginalnym zawiesił parę.... majteczek związanych wstążka :))
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (13)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
dizzy

Iza i Darek
zwiedzili 11.5% świata (23 państwa)
Zasoby: 165 wpisów165 31 komentarzy31 1286 zdjęć1286 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
 
01.05.2013 - 03.05.2013