Iza & Iza- Iza dizzy, czyli ja, autorka tego bloga oraz Iza moja fumfela jeszcze z czasow liceum. Wylolt planowany na 17:40.
Na lotnisku slyszymy podejrzany komunikat: "Osoby, ktore mialy leciec do Pizy liniami Ryanair prosimy o zgloszenie sie po vouchery na obiad". W tym momencie wlacza mi sie zaroweczka. Chyba bedzie opoznienie..
Rozmawiamy z rodzinka: trojka doroslych i dwoje dzieci. Czekaja juz 6 godzin na wylot. Powod? Niesprawny silnik samolotu, ktorym mieli wyleciec w poludnie.
Finalnie wylatuja naszym samolotem, a my mamy 1,5h pozniej.